W małym pokoiku
siedzi sama matka
i bardzo jest smutna
że w noc wigilijną
nie usłyszy trzasku
łamania białego opłatka.
Kiedyś z radością wielką
dzieci przyjeżdżały
razem z wnuczętami
potem prawnuk mały.
Dziś strapiona bardzo
wciąż ich oczekuje
wkrótce może przyjadą
ciągle nadsłuchuje.
I jeszcze ma w sercu
maleńką nadzieję
że jej smutne serce
ich miłość ogrzeje.
Lecz nikt do drzwi matki
już dziś nie zapuka
sama śpiewa kolędę
pocieszenia szuka
27 grudzień 2015 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz