Wiersz opublikowany na łamach kwartalnika:
" Życie Powiśla", 2022, nr 2, s. 7.
Do gwiazd, a może i dalej pofrunę za Tobą,
nawet gdybym przez chwilę miała nie być sobą.
I w tej przestrzeni ponadczasowej,
chcę nurkować w otchłani deszczowej.
I niech przemoknięte serce w zachwyt wpada,
a błękit nieba i krwawość księżyca niczego nie wygada.
I za tą zagadkowość wdzięczność ogromna,
dla Ciebie – prawdziwa, naturalna, o tak skromna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz