Wiersz opublikowany w kwartalniku:
"Życie Powiśla", 2022, nr 1, s. 5.
I znowu spotykam tych samych ludzi,
ich towarzystwo mnie wcale nie nudzi.
Z nimi milczenie bywa chwilą wyjątkową,
chwilą inną, mądrą, jakby nową.
Uściski dłoni są ciepłem ogrzane,
na co dzień - niezapomniane.
Rozmowy szczere, prawdą owiane,
przez łzy i uśmiech podmuchiwane.
Mimo, że lat upłynęło wiele,
tacy są właśnie Przyjaciele.
Słowem milczą, gestem wspierają,
a sercem prawdziwym - siebie dają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz