Wiersz z książki: Rzeczniowskie notacje
łach ten który całkiem nieźle
przypomina koszulę
czerwony w czarne paski
wczoraj obchodził swój cichy jubileusz
od życzliwego kolegi odkupiony
za resztę stypendium
pasował wręcz idealni
do studenckich analiz Stendhala
podczas politycznych mityngów
gdzie łączył się bratnio z tysiącem
innych koszul
łoptał prawie jak sztandar
był honorowym krwiodawcą
co tydzień w balii opalizujących mydlin
skazany na upust strużki farby
dziś gdy przetarty kołnierzyk
strzępi się jak stracone złudzenia
nie wiem czy bezużyteczny łach
powinienem jeszcze szanować
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz