Idę drogą.
Nagle: - Co to?
Jeden żuczek, drugi żuk.
Są bezbronne, tuż pod stopą.
A ja dla nich
Wielkolud.
Żuczki -
hopla! - przeskakuję
i ogromną radość czuję.
One mają tutaj drogę.
A ja zdeptać ich nie mogę
cociaż jestem
Wielkolud.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz