Wiersz z książki: Wiersze z rękawa
Babcia w aucie z szyberdachem
dróg i traktorów jest postrachem.
Wiatr przez dach jej kok rozwiewa,
szal porywa.
Babcia śpiewa.
Klaksonem melodię gra
tra ta ta,
tra ta ta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz