GMINNA I POWIATOWA BIBLIOTEKA PUBLICZNA W RZECZNIOWIE

środa, 20 listopada 2024

Śmierć czy ... - Sławomir Chmielewski

 Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo

 

Nie pijesz dzień, może dwa lub trzy

Tłumaczysz sobie pod kontrolą to mam

Lecz dojść do tego musisz sam TY

Czy ja jeszcze piję? - czy już chlam

 

Jeśli to pierwsze więc jestem chojrak

Chociaż do mety i tak niedaleko

Lecz jeśli drugie to jesteś wrak

Przed tobą już tylko DE - TOX

 

Powrócę jeszcze do tego pierwszego

By go spróbować zawrócić

Choć pewien jestem że i tak nic z tego

Bo rady moje odrzuci

 

Cóż jemu powiem nie pij kolego

Czy on sobie na to pozwoli

W mig mi odpowie - nie ucz drugiego

Kiedy sam jesteś - alkoholik

 

Z całym szacunkiem dla mnie i dla niego

Człowiek ten będzie obrażony

Ja też pomyślę - co mnie do tego

Do "nawracania" nie jestem stworzony

 

 I w tym momencie rozpłakać się muszę

A łez choć mych rzeka

Ja serca jego i tak nie wzruszę

Pomyślę tylko - szkoda człowieka


Coś ty za prorok powie mi ktoś

Dlaczego mam ci wierzyć

Kiedyś też byłem taki - twardy gość

Lecz dane mi było to przeżyć.


Zrozumieć mnie mogą tylko Ci

Którzy problem tenże znają

Pomóż Panie proszę tym

Co jeszcze piją - i tym co już chlą


Tu nie pomoże żona, rodzina

Matki błaganie, lekarzy "straszenie"

To sama musi przyjść godzina

Że trzeba wybrać śmierć czy trzeźwienie!


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz