Boże Narodzenie
Zadumy i refleksji czas
Powaga i zamyślenie
Zapanuje wśród nas
Powracamy w myślach swych
Do rodzinnej starej chaty
Z tęsknotą w zamysłach tych
Do swej Mamy i do Taty
Jak to było dawno temu
Kiedy człowiek był mały
Wszystko bliskie sercu memu
Tamten świat wspaniały
A Wigilia jej powaga
Smak wszystkich potraw pamiętam
Każdy w domu coś pomagał
To rodzinne piękne Święta
Pierwsza gwiazdka w mroku
Daje znak całej rodzinie
Ja u Taty stoję boku
To wspomnienie nie zaginie
Już opłatek i życzenia
Te najszczersze wspaniałe
Ileż dają do myślenia
A przed nami życie całe
Bóg się rodzi moc truchleje
Ton kolędy w świat popłynie
Gdzieś za oknem wiatr szaleje
Niech tradycja nie przeminie
Tyle czasu już upłynęło
Od tych Świąt w domu rodzinnym
Nic z pamięci nie umknęło
Choć żyjemy w świecie innym
Jak ten czas nam szybko leci
Dziś my jesteśmy Tatą Mamą
Co nasze zapamiętają dzieci
Czy wspominać będą tak samo
Tak jak my ze łzą w oku
I z tęsknotą do przeszłości
W dzisiejszym chaosie i tłoku
Czy będzie czas na czułości
Chcę wam życzyć tego tylko
Naszym dzieciom córkom synom
Abyście zrobili wszystko
By świat tamten nie zaginął
GMINNA I POWIATOWA BIBLIOTEKA PUBLICZNA W RZECZNIOWIE
wtorek, 22 grudnia 2015
piątek, 4 grudnia 2015
*** - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Nie kładę twych uczynków
na szali życia
i swoich
nie rozpinam
na drzewie dobra i zła
zostawmy je
w annałach przeszłości
i żyjmy chwilą
która
trwa...
czwartek, 8 października 2015
wypiękniała - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
to nic
że twarz zawoalowana
siecią pajęczą
gdy od pogodnych myśli
dusza wypiękniała
czwartek, 20 sierpnia 2015
oczekiwanie - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Przyjdzie miłość
nie martw się mała
przyjdzie latem
a może zimą
jak to się stanie
nie wiesz sama
ale będziesz
zakochaną dziewczyną
będziesz Laurą
dla swego Petrarki
co napisze dla
ciebie sonety
będziesz dziewczyno
będziesz
natchnieniem
dla poety
a może Penelopą
dla swego
Odyseusza
zakochaną i wierną
czy wierność
chłopców
dziś wzrusza?
będziesz zakochaną dziewczyną.....
poniedziałek, 13 lipca 2015
sielanka - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Leżę sobie leżę
na swym ulubionym boku
tuż
koło potoku
patrzę sobie patrzę
na chmurki płynące na górze
chyba
ma się na burzę
dotykam nóżką dotykam
świeżo skoszonej trawy
krajobraz mnie bawi
układam wierszyk układam
o trudnej pracy na roli
ulubiony bok mnie boli
kładę się na drugą stronę
łąki już zagrabione
luby wyciera z czoła pot
- pracowity w dzień jest chłop!
czwartek, 11 czerwca 2015
... Katarzyna T.
Prawdziwy człowiek
Który nigdy nie skłamał,
I nie zranił człowieka.
Nigdy nie zdradził
Nie znienawidził
Nie opuścił i nie zostawił
Na pastwę zmiennego losu
Prawdziwy człowiek
Który zawsze przestrzegał prawa
Postępowanie etyczne
Nie jeździł na gapę
Zawsze kupował bilet do kina
I płacił wszystkie rachunki
O czasie
Prawdziwy człowiek
Nie kochał bo bał się zdrady
Stronił od ludzi
Nie mówił „dziękuję, przepraszam”
Nie miał przyjaciół
Żony, dzieci
Czy samotny
To prawdziwy
człowiek ?
czwartek, 14 maja 2015
Pytanie - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Jaką istotą jest człowiek
Popatrzmy tylko na siebie
Czy ktoś mi w pełni odpowie
A może odpowie że nie wie
Ja jednak bym spróbował
Określić tytuł nam dany
Nie to żebym się mądrował
Broń Boże nie jestem cwany
Tak dumnie się tytułując
Jesteśmy panami świata
Do Boga się porównując
Mówimy że Bóg to nasz Tata
Mądrzy jesteśmy nie powiem
Wszak o tym wszyscy wiemy
Że człowiek ładny bo człowiek
Że człowiek naj... jest na ziemi
Że piękna budowa nasza
Już od tysięcy lat
Że od Chrystusa Mesjasza
Jeden drugiemu brat
A kto nam to wszystko daje
Czy odpowiedzieć bym mógł
Wam też to pytanie zadaje
Jak dobry jak mądry jest Bóg
Jaką istotą jest człowiek
Popatrzmy tylko na siebie
Czy ktoś mi w pełni odpowie
A może odpowie że nie wie
Ja jednak bym spróbował
Określić tytuł nam dany
Nie to żebym się mądrował
Broń Boże nie jestem cwany
Tak dumnie się tytułując
Jesteśmy panami świata
Do Boga się porównując
Mówimy że Bóg to nasz Tata
Mądrzy jesteśmy nie powiem
Wszak o tym wszyscy wiemy
Że człowiek ładny bo człowiek
Że człowiek naj... jest na ziemi
Że piękna budowa nasza
Już od tysięcy lat
Że od Chrystusa Mesjasza
Jeden drugiemu brat
A kto nam to wszystko daje
Czy odpowiedzieć bym mógł
Wam też to pytanie zadaje
Jak dobry jak mądry jest Bóg
poniedziałek, 4 maja 2015
co jest grane - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Zginęło mi odbicie z lustra
zamiast tego baba tłusta
zaprzecza głową robi miny...
ludzie!
czy to są jakieś kpiny?
Jeszcze wybałusza gały
ten skrawek lustra jest zbyt mały
by pomieścić obie nas więc z byka
zaprawię grubą
- niech znika!
Wypraszam sobie takie psoty
bo mnie się śpieszy do roboty...
i wtedy szminka z rąk wypadła
przecież to ja
przez noc przybladła!
środa, 15 kwietnia 2015
koło - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Zataczam koło
znów znajdę się
w punkcie wyjścia
powinnam jak inni
zajść
daleko?
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
najtudniej - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Nie jest trudną sztuką
pobłądzić w życiu
sztuką trudną jest
znów się odnaleźć!
piątek, 10 kwietnia 2015
... - Weronika Wróbel
Pewien "uczony" z okolic Rzeczniowa
Prawił jak bogata jest jego mowa
a że nieprawdziwe były te przechwałki
Ludzie zaczęli mu prawić morałki
Aż ten ze wstydu się schował.
Prawił jak bogata jest jego mowa
a że nieprawdziwe były te przechwałki
Ludzie zaczęli mu prawić morałki
Aż ten ze wstydu się schował.
czwartek, 9 kwietnia 2015
Podkońce - Przemek K
Podkońce to cudowna kraina,
przepiękna tu każda roślina.
Bujna zieleń
dająca w czasie odpoczynku cień.
Szkoda, że okrada ją z młodzieży każda mieścina.
przepiękna tu każda roślina.
Bujna zieleń
dająca w czasie odpoczynku cień.
Szkoda, że okrada ją z młodzieży każda mieścina.
środa, 8 kwietnia 2015
Moja miejscowość - Martyna Lewandowska
Niedaleko Grabowca, blisko Rzeczniowa,
znajduje się miejscowość Wólka Modrzejowa.
Obiektów ciekawych w Wólce jest kilka,
z których dumna niejedna rodzinka.
Każda inna wieś się przy niej chowa.
znajduje się miejscowość Wólka Modrzejowa.
Obiektów ciekawych w Wólce jest kilka,
z których dumna niejedna rodzinka.
Każda inna wieś się przy niej chowa.
wtorek, 7 kwietnia 2015
Limeryk o Zawałach - Daniel Miłek
Zawały to łąki, domy i drzewa,
W których zawsze radość i miłość rozbrzmiewa.
Zieleń, błękit trochę różu,
Jest też tutaj dużo kurzu.
Rosną tutaj piękne drzewa, w których jakiś ptaszek śpiewa.
W których zawsze radość i miłość rozbrzmiewa.
Zieleń, błękit trochę różu,
Jest też tutaj dużo kurzu.
Rosną tutaj piękne drzewa, w których jakiś ptaszek śpiewa.
sobota, 4 kwietnia 2015
... - Tomasz W
Postępowy pan z miejscowości Przydatki
Kupił sobie wrotki
Codziennie jeździł po asfalcie
Nie wiem czemu, zawsze w grubym palcie
Jak się okazało reklamował firmę "Ciepłe Kotki"
Kupił sobie wrotki
Codziennie jeździł po asfalcie
Nie wiem czemu, zawsze w grubym palcie
Jak się okazało reklamował firmę "Ciepłe Kotki"
piątek, 3 kwietnia 2015
... - Tomasz W
Wdowa z Podkońc
Chciała wycinanki ciąć
Zasiadała do tego każdego wieczoru
Nie mogła dopasować wzoru
I z tego powodu zaczęła więdnąć (kląć)
Chciała wycinanki ciąć
Zasiadała do tego każdego wieczoru
Nie mogła dopasować wzoru
I z tego powodu zaczęła więdnąć (kląć)
czwartek, 2 kwietnia 2015
... - Tomasz W
Wdowiec z Mołdawy
Codziennie rano zasiadał do kawy
Wypijał jej całe dzbany
Bo to dla niego napój kochany
Twierdził, że wtedy los jest dla niego łaskawy
Codziennie rano zasiadał do kawy
Wypijał jej całe dzbany
Bo to dla niego napój kochany
Twierdził, że wtedy los jest dla niego łaskawy
wtorek, 31 marca 2015
Boże - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Uratowałeś me życie
Wspierałeś moją rodzinę
Skazany byłem na picie
A dałeś mi inne życie
Jak wdzięczny jestem Tobie
Co serce moje dziś czuje
Ma dusza tylko odpowie
Jak bardzo Tobie dziękuję
To dzięki Tobie dziś żyję
Mam dzieci swoje i żonę
To dzieki Tobie nie piję
A już myślałem że koniec
Że koniec z rodziną ze mną
Tak bliski był kres wszystkiego
Widziałem tę otchłań ciemną
A ty wyrwałeś mnie z tego
Uratowałeś me życie
Wspierałeś moją rodzinę
Skazany byłem na picie
A dałeś mi inne życie
Jak wdzięczny jestem Tobie
Co serce moje dziś czuje
Ma dusza tylko odpowie
Jak bardzo Tobie dziękuję
To dzięki Tobie dziś żyję
Mam dzieci swoje i żonę
To dzieki Tobie nie piję
A już myślałem że koniec
Że koniec z rodziną ze mną
Tak bliski był kres wszystkiego
Widziałem tę otchłań ciemną
A ty wyrwałeś mnie z tego
poniedziałek, 30 marca 2015
... - P.D.
Gospodyni z Grabowca
Postanowiła upiec makowca
Ta się pracą przejęła,
że ciasta z pieca nie wyjęła
W ten sposób zrobiła z "makiem figowca"
Postanowiła upiec makowca
Ta się pracą przejęła,
że ciasta z pieca nie wyjęła
W ten sposób zrobiła z "makiem figowca"
czwartek, 26 marca 2015
... - P. D.
Światowej sławy
poeta z Dubrawy
pisał limeryki
bo podobały mu się te wierszyki
chciał by dodały mu większej sławy
poeta z Dubrawy
pisał limeryki
bo podobały mu się te wierszyki
chciał by dodały mu większej sławy
wtorek, 24 marca 2015
Grabowiec - Przemek K
Oszczywilk, dawna nazwa wsi przed nami
Później piękne miasto z ulicami
Teraz osada gdzie Mikołaj góruje
Nadal z ulicami w aktach figuruje
Ale też chwali się pięcioma dzielnicami
Później piękne miasto z ulicami
Teraz osada gdzie Mikołaj góruje
Nadal z ulicami w aktach figuruje
Ale też chwali się pięcioma dzielnicami
piątek, 20 marca 2015
*** - Tadeusz Charmuszko
Pewna niewiasta w Rzeczniowie
przesadnie dbała o zdrowie.
Listek sałatki,
zero dokładki
badyl z niej teraz, nie człowiek.
przesadnie dbała o zdrowie.
Listek sałatki,
zero dokładki
badyl z niej teraz, nie człowiek.
czwartek, 19 marca 2015
*** - Magda Rynio
Kaniosy to piękna okolica.
Przyrodą swoją nas zachwyca.
Tu są widoki na lasy i pola.
Jesienią pachnie zaorana rola.
Ciężka to rolników dola.
Przyrodą swoją nas zachwyca.
Tu są widoki na lasy i pola.
Jesienią pachnie zaorana rola.
Ciężka to rolników dola.
środa, 18 marca 2015
Bojaźliwy - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Kiedy byłem mały
Rodziców się bałem
Lata szybko zleciały
Sam ojcem zostałem
Czy to nie jest dziwne
Że ten czas tak leci
Może będzie to naiwne
Teraz trzeba bać się dzieci
Tato nie tak tato po co
Ciągle jakieś pytania
Ja tłumaczę one psocą
I tyle mam do gadania
Tak oto życie całe
Musimy się kogoś bać
Dzieci duże dzieci małe
Wciąż na baczność trzeba stać
Ale dokąd trwała będzie
Ta życiowa droga
Zawsze wciąż i wszędzie
Trzeba bać się Boga
Kiedy byłem mały
Rodziców się bałem
Lata szybko zleciały
Sam ojcem zostałem
Czy to nie jest dziwne
Że ten czas tak leci
Może będzie to naiwne
Teraz trzeba bać się dzieci
Tato nie tak tato po co
Ciągle jakieś pytania
Ja tłumaczę one psocą
I tyle mam do gadania
Tak oto życie całe
Musimy się kogoś bać
Dzieci duże dzieci małe
Wciąż na baczność trzeba stać
Ale dokąd trwała będzie
Ta życiowa droga
Zawsze wciąż i wszędzie
Trzeba bać się Boga
wtorek, 17 marca 2015
nadzieja - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Ach nadziejo!
nie jesteś matką głupich
niejeden
chciałby ciebie kupić
na sztuki
na łokcie
na cale
i nie targowałby
się wcale
poniedziałek, 16 marca 2015
droga - Majka Sotowicz
Wiersz opublikowany w tomiku: Słowa jak motyle...
Chociaż kamienista
i po wielokroć zraniła
strudzone stopy
trzymam się jej w nadziei
że zaprowadzi
do upragnionego celu
Ty uśmiechnąłeś się
i rzekłeś:
ona sama w sobie jest celem...
piątek, 6 marca 2015
My młodzi - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Dla nas młodych słońce świeci
Także dla nas kwitną róże
Tylko czas tak szybko leci
Czemu młodość nie trwa dłużej
Dzisiaj naście mamy lat
Z każdym rokiem ich przybywa
Taki piękny jest ten świat
Życie szybko tak upływa
Korzystajmy więc z młodości
Przeżywajmy piękne chwile
I nie myślmy o starości
Kiedy wśród nas szczęścia tyle
To recepta jest na młodość
Smutek niech nas nie obchodzi
Obca zawiść nam i wrogość
Bo my chcemy wciąż być młodzi
Dajmy wszystkim dobre słowo
Życzmy szczęścia wszystkim wokół
A tym którzy chcą spokoju
To im dajmy święty spokój
Świat jest przecież dla nas młodych
My dla świata zaś ozdobą
W szczęściu żyć mamy powody
Jakie młodość młodość młodość
Dla nas młodych słońce świeci
Także dla nas kwitną róże
Tylko czas tak szybko leci
Czemu młodość nie trwa dłużej
Dzisiaj naście mamy lat
Z każdym rokiem ich przybywa
Taki piękny jest ten świat
Życie szybko tak upływa
Korzystajmy więc z młodości
Przeżywajmy piękne chwile
I nie myślmy o starości
Kiedy wśród nas szczęścia tyle
To recepta jest na młodość
Smutek niech nas nie obchodzi
Obca zawiść nam i wrogość
Bo my chcemy wciąż być młodzi
Dajmy wszystkim dobre słowo
Życzmy szczęścia wszystkim wokół
A tym którzy chcą spokoju
To im dajmy święty spokój
Świat jest przecież dla nas młodych
My dla świata zaś ozdobą
W szczęściu żyć mamy powody
Jakie młodość młodość młodość
przemierzamy - Majka Sotowicz
Wiersz ze zbiorku Słowa jak motyle...
jak wędrowcy
pośpiesznie przemierzamy
pory roku
by w okolicy maja
tkliwiej na siebie
spojrzeć
czwartek, 5 marca 2015
ubrane w pocałunki - Majka Sotowicz
Wiersz ze zbiorku Słowa jak motyle...
usta ubrane
w pocałunki
rozkwitły
jak zroszone
wiosennym deszczem
róże w naszym
ogrodzie
zanim omdlały
od rozbudzonej
rozkoszy
zdołały wyszeptać
- jeszcze...
środa, 4 marca 2015
Szczęście - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Szczęściem jest całe życie nasze
Gdy się śmiejesz nawet kiedy płaczesz
Życie to dar od Boga dany
Jakże więc inaczej może być nazwany
Szczęściem jest dwoje ludzi
I jedno wspólne zdanie
Kiedy co rano ktoś cię budzi
Wieczorne do snu układanie
To głosu dzieci w drugim pokoju
Piskiliwe lecz jakże radosne
To odpoczynek po dziennym znoju
Rozmowy ciche i głośne
Żadne marzenia nie osiągalne
Ani bogactwa z pięknego snu
Szczęście tak bardzo jest namacalne
Szczęściem jest to że jesteśmy tu
Tak właśnie tu na tym świecie
Z rodziną w zdrowiu radości
Jeśli w to szczęście wierzyć będziecie
Żyć jakże wam prościej
zaskakujesz ... - Majka Sotowicz
Wiersz ze zbiorku: Słowa jak motyle...
zaskakujesz mnie czułością
w niemym geście
ciepłym oddechu
blask twych oczu
jest odpowiedzią
na wszystkie
nie zadane
pytania
Razem - Katarzyna T.
Wśród tłumu martwych dusz
Szukam swoich ust
Szukam swoich ust
Czy coś się jeszcze zdarzy ?
I kiedy znów…
Dotykiem twoich dłoni
Upoję się zupełnie
Nie będzie nas dla świata
Ni mnie, ani Ciebie
Gorąco serc płomieni,
Sploty dwojga dusz
Zlana plama z cieni,
Dwoje czerwonych róż
Razem, zawsze, na zawsze
Szepty spragnionych ust
Chłód dotyka przestrzeni
Błękitnych nieba zórz
W końcu oddaleni,
Na kilka wiecznych chwil.
Do siebie znów przylgniemy,
Za kilka czasu mil.
wtorek, 3 marca 2015
... Katarzyna T.
Wiersz z serii Pytania
Jeśli kiedyś powiem
Że Cię kocham
Spoliczkuj mnie za bluźnierstwo
Jeśli kiedyś Cię zdradzę
Pocałuj mnie
Za szczerość
Jeśli kiedyś się potknę
I upadnę
Roześmiej się szczerze
Jeśli kiedyś
Cię znienawidzę
Przytul mnie
Jeśli kiedyś odejdę
Nie szukaj
A jeśli kiedyś się zmienię
Odejdź
I nie wracaj,
A jeśli kiedyś umrę
Ty żyj
I przy kieliszku szampana
Wznieś toast za Tą
Która żyje.
Miłość - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Miłość - to piękny dar
Jest on od Boga dany
To szczęście zakochanych par
Gdy kochasz i jesteś kochany
Miłość - to uczucie jedyne
Dla którego warto żyć
Gdy chłopak kocha dziewczynę
I ona chce z nim być
Miłość - to iskra żaru
O którą dbać trzeba
Nie bójmy się tego żaru
Pragnijmy miłości jak chleba
Miłość - po wieczności kres
To sens naszego życia
Eliksir który do wypicia jest
I wart on jest wypicia
Miłość - to piękny dar
Jest on od Boga dany
To szczęście zakochanych par
Gdy kochasz i jesteś kochany
Miłość - to uczucie jedyne
Dla którego warto żyć
Gdy chłopak kocha dziewczynę
I ona chce z nim być
Miłość - to iskra żaru
O którą dbać trzeba
Nie bójmy się tego żaru
Pragnijmy miłości jak chleba
Miłość - po wieczności kres
To sens naszego życia
Eliksir który do wypicia jest
I wart on jest wypicia
poniedziałek, 2 marca 2015
Pytania - Katarzyna T.
A jeśli tak właśnie ma być ?
Jeśli zawsze wygrywa zło ?
Jeśli w ogromie czasu wszechświata
Jesteśmy nieistotną skrą ?
Jeśli po śmierci
nie ma nic ?
Jeśli prócz Boga
coś istnieje ?
Jeśli bez naszej
wiedzy
Coś się ważnego
właśnie dzieje ?
Jeśli wygrana nic nie znaczy ?
Jeśli zwycięstwo klęską się staje ?
I jeśli mino naszej chęci
Nic nam się w życiu nie udaje ?
Jeśli pośród
tylu lat
Wśród mędrców
powstają te pytania
I nikt nie
znajdzie odpowiedzi…?
Bo cóż jest
więcej do dodania.
Borcuchy (moja mała ojczyzna) - Sławomir Chmielewski
Wiersz ze zbiorku: Moje piekło i niebo
Od północy łany zbóż
Ziemia jako takiej klasy
Pozmieniało się tu już
Przeminęły dawne czasy
Na południe stary bór
Okolica to nizinna
Tutaj ze snu budził kur
To Borcuchy wieś rodzinna
Moja mała to ojczyzna
Stąd wychodzą me korzenie
Ze łzą w oku muszę przyznać
Powracam tu z utęsknieniem
Pierwsze kroki tu stawiałem
A matka uczyła pacierza
Zawsze tutaj powracałem
Czy mi dzisiaj tego nie żal
Kawał życia tu zostało
Chwile dobre gorsze czasem
Przecież tu się dorastało
Na Borcuchach tych pod lasem
Taka piękna okolica
Właśnie tu się urodziłem
To jest wioska mego życia
Ja dzieciństwo tu spędziłem
A gdy byłem hen daleko
W myślach jednak powracałem
Gdzieś za śódmą górą rzeką
Zawsze o swej wsi myślałam
Ach Borcuchy wiosko moja
Tyś wydała pokolenia
Dzisiaj jedno co nas łączy
To tęsknota i wspomnienia
Czy to burza, dzeszcz, czy grad
Choćby nie wiem jaka plucha
Żebyś nawet miał sto lat
Świat jest piękny na Borcuchach
Od północy łany zbóż
Ziemia jako takiej klasy
Pozmieniało się tu już
Przeminęły dawne czasy
Na południe stary bór
Okolica to nizinna
Tutaj ze snu budził kur
To Borcuchy wieś rodzinna
Moja mała to ojczyzna
Stąd wychodzą me korzenie
Ze łzą w oku muszę przyznać
Powracam tu z utęsknieniem
Pierwsze kroki tu stawiałem
A matka uczyła pacierza
Zawsze tutaj powracałem
Czy mi dzisiaj tego nie żal
Kawał życia tu zostało
Chwile dobre gorsze czasem
Przecież tu się dorastało
Na Borcuchach tych pod lasem
Taka piękna okolica
Właśnie tu się urodziłem
To jest wioska mego życia
Ja dzieciństwo tu spędziłem
A gdy byłem hen daleko
W myślach jednak powracałem
Gdzieś za śódmą górą rzeką
Zawsze o swej wsi myślałam
Ach Borcuchy wiosko moja
Tyś wydała pokolenia
Dzisiaj jedno co nas łączy
To tęsknota i wspomnienia
Czy to burza, dzeszcz, czy grad
Choćby nie wiem jaka plucha
Żebyś nawet miał sto lat
Świat jest piękny na Borcuchach
sobota, 28 lutego 2015
jak jabłoń - Majka Sotowicz
Wiersz z tomiku Słowa jak motyle...
wilgotnymi ustami
delikatnie całowałeś moje piersi
gorącym oddechem
otulałeś je
niczym lipcowe promienie słońca
otulają jabłka dzikiej jabłoni
rosnącej za naszym domem
w tamtej chwili byłam jabłonią
z chrupiącymi i soczystymi owocami
.......... uwielbiałeś je zrywać
czwartek, 26 lutego 2015
połówki jabłek - Majka Sotowicz
Wiersz z tomiku Słowa jak motyle...
nie z tej samej jabłoni
wgryzają się
w swoją chrupkość
i śmiesznie mlaskając
rozkoszują
na nowo
odkrywanym smakiem
Subskrybuj:
Posty (Atom)