Wiersz z książki: Myśli Rymowane
Nie umieraj jeszcze
Święta Uczciwości!
Wytrzymaj! Wdychaj tlen!
Podaję zastrzyk
Ze swojej miłości.
Wytrzymaj! Wdychaj tlen!
Wozem Pogotowia
Do Ośrodka Zdrowia
Jedziemy!
Wdychaj tlen!
Już jesteśmy w bramie,
Nie zostaw mnie samej!
Broń się!
Wdychaj tlen!
Przebrniemy te wstępne
Szpitalne trudności,
Więc wytrzymaj jeszcze
Droga Uczciwości!
Nie zawiedź mnie!
Oddychaj głęboko
Wciągaj tlen!
Przytomni i cali
Jesteśmy już na sali,
Jest lekarz!
Właśnie ten!
Nie zostaw mnie samą!
Za szpitala bramą.
Zostaw innym tlen!
Warszawa, 2003.03.10