GMINNA I POWIATOWA BIBLIOTEKA PUBLICZNA W RZECZNIOWIE

środa, 7 kwietnia 2021

Takie życie - Wanda Chodorowska

Wiersz ze zbioru: Myśli Rymowane

Życie bez wytchnienia

Śle mi zamówienia:

Na sprawy wielkie i małe.

Sypie nimi jak lawina,

Każe natychmiast:

    zaplanować!

    załatwić!

    opracować!

    wykonać!


Mój mózg już jest jak tartak:

Stłoczony zadaniami,

Przywalony trocinami,

Zakurzony, zasypany obawami:

    czy podołam,

    czy sił mi starczy,

    czy taśma nie pęknie,

    nie wyłączy się prąd,

    czy to właściwy krok,

    właściwy moment,

    I czy zaczynać stąd,

    A jak coś trzaśnie???

Trzasnąć zawsze może.

Takie jest życie właśnie!


Jeśli nie nadążę i zostanę w tyle,

To się zasapię i skończę w klasie „byle”

    Tamci nie nadążyli,

    Po drodze się potopili,

    Leżą pokotem – właśnie!

    Coś im trzasnęło

    I dalej trzaśnie!


Inni życie lekceważyli,

Balangowali i narzekali,

Przekładali i opóźniali,

Nie pracowali, a wymagali,

A oni już nie mają sił,

Ich okres dawno minął.

W młodości ich plan do wykonania był,

Czas wykorzystania też był.

Oj! Był!


Jeszcze inni pierwszą klasą

Swój żywot przejechali.

Otuleni układami, jechali

Wygodnie, niedbale,

Beztrosko i wspaniale!

Nagle coś im trzasnęło,

Układy prąd wyłączyły,

Wszystko w miejscu stanęło.

Coś pękło! Pisnęło! Zawyło!

     Co-o-o?


Życie właśnie!

Mnie zaś, gdy sił brakuje

Wystarczy, że przyjedzie Marek,

Coś powie czy pożartuje,

To dla mnie już niebios podarek,

Dla mojej duszy kwiatek,

We mnie już nie pęknie,

Nie jęknie i nie zawyje,

Bo wciąż wiedziałam i wiem,

Gdzie jest matczyne szczęście moje.


Mareczkowi w dniu Imienin i na pamiątkę - mama

Warszawa, 25.04.2003

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz